Kolorowanki antystresowe

by Maria Chudy
Hej!
W tym poście wyrażę swoją opinię na temat kolorowanek antystresowych =)
Pewnie słyszeliście już o nich, ale jeżeli nie, to najpierw krótko je opiszę…

Moda na te kolorowanki przyszła do Polski z Zachodniej Europy.
Są one tutaj już od prawie roku i cieszą się dużą popularnością.
Pierwszą taką kolorowanką w naszym kraju był “Tajemny ogród” wydany przez Johanne Basford.
Są różne wzory, najczęściej bardzo skomplikowane i jest tam pełno małych elementów.
Niektóre są z jakimś przesłaniem, inne zwykłe (np. kwiatek itp.).
Te kolorowanki podobno pozwalają łagodzić stres.
Są przeznaczone głównie dla dorosłych, dlatego mówi się na nie “kolorowanki dla dorosłych”.
Cena takich książek wynosi ok. 20-30 zł.

Ja osobiście pierwszy raz spotkałam się z tym parę miesięcy temu z książką “Harry Potter.Książka do kolorowania” w Empiku. Wtedy nie wiedziałam dokładnie, co to jest. Dopiero niedawno moja koleżanka dała mi jedną kartkę ze swojej książki “Doodle Invasion” i mnie przekonała do pokolorowania =’D Zgodziłam się ponieważ, miała fajny wzór. Kolorowałam głównie na lekcji, czy po sprawdzianie, ale również w domu. Jednak nie wiem, czy jeszcze kiedyś będę chciała się tego podjąć, ponieważ nigdy jakoś szczególnie nie lubiłam kolorować ( co innego projektowanie, rysowanie, itp..). Mnie to nie odstresowało (bardziej zestresowało) i zabrało dużo czasu, ale dałam radę i jestem z siebie dumna, bo fajnie to wygląda.
Można to oczywiście wykonać bardziej pomysłowo i pocieniować, wtedy może być naprawdę niesamowity efekt 🙂

Dla tych którzy lubią kolorować, to oczywiście bardzo polecam.
Z opinii wielu osób wiem, że można przy tym odpocząć i zebrać myśli.

Kolorowanka w moim wykonaniu z książki powyżej =)
Słyszeliście już o tym?
Kolorowaliście już kiedyś coś takiego?
Relaksuje Was kolorowanie skomplikowanych wzorów?
Mam nadzieję, że post Wam się podobał  =)
Pozdrawiam!

You may also like

26 komentarzy

Unknown 9 marca, 2016 - 5:25 pm

ale to jest piękne *.*

Reply
Kasia 9 marca, 2016 - 5:38 pm

Ciekawe, ale wątpię, że naprawdę odstresowuje 🙂 to mose btc raczej urozmaicenie wolnwgo czaau a nie lek na stres wg mnie 🙂

Reply
BeautyDorczi 9 marca, 2016 - 5:42 pm

Ja bym musiała mieć takie kolorowanki,bo za często się stresuje.

Reply
Marysia Chudy 9 marca, 2016 - 5:43 pm

Tu zależy co, kogo odstresowuje. Jednych czytanie, oglądanie filmów, a innych kolorowanie 😉
Mnie nie odstresowuje, ale to zależy od osoby 🙂

Reply
Marysia Chudy 9 marca, 2016 - 5:48 pm

To jeżeli, by to miało Ci pomóc, to polecam =D

Reply
marlena 9 marca, 2016 - 6:57 pm

Mam tajemny ogród. Polecam!:)

Reply
Klaudia Lechowska 9 marca, 2016 - 9:05 pm

ja mam inna wersje, mnie odstresowuje, skupiam sie na drobiazgach i zapominam o tym co mnie denerwuje, poclecam kazdemu nawet na zabicie nudy

Reply
Paginger 10 marca, 2016 - 12:28 pm

bardzo fajna jest ta ksaizka
http://happinessismytarget.blogspot.com/

Reply
Unknown 10 marca, 2016 - 12:47 pm

Widziałam kiedyś taką książkę u koleżanki, tyle że o innej tematyce. Wydaje się bardzo ciekawa i zastanawiam sie nad kupnem, obserwuję

pisanelukrem.blogspot.com

Reply
Unknown 10 marca, 2016 - 8:29 pm

Czaje się od jakiegoś czasu na Harrego Pottera, tylko zawsze znajdą się inne wydatki lub brak czasu, może na przerwę świąteczną mi się uda 😀
http://check-it-m.blogspot.com

Reply
Unknown 10 marca, 2016 - 8:31 pm

Bardzo ciekawy post 🙂 Zobaczyłam na grupie na Facebooku post z miniaturka zdj namalowanej przez cb strony, więc kliknelam. Zastanawiam się nad kupnem takiej książki dla przyjaciółki na urodziny 🙂 Chyba mnie przekonałaś 😉
Zapraszam też do siebie:
http://to-i-owo-nietypowo.blogspot.com/2016/03/starynowy-temat-eurowizja-2016.html?m=1

Reply
Sommerfeldka 10 marca, 2016 - 9:12 pm

No, szczerze to nienawidze kolorować, ale sam pomysł wydaje się… kreatywny? ciekawy? Nie wiem jak to nazwać 😉
Widziałam na lekcjach jak coś-tam bazgrasz pisakami (a może to nie było nawet to? XD) widziałam, jak Zuza cos bargroli w tej swojej książce i sie zastanawiałam, jaką anielską cierpliwość trzeba mieć do takich małych badziewi XD Przy czym 'badziewie' to w moim języku określenie pieszczotliwe :p
Mnie osobiście bardziej relaksuje grafika, szablony na bloga, kody CSS, tylko czekam aż na informatyce będziemy mieć HTML, ewentualnie jakieś bazgranie po kartce ołówkiem, co nawiasem mówiac, chyba coraz lepiej mi wychodzi, ale jak kto woli. Dla innych html będzie brzmieć jak chiński, a dla mnie te kolorowanki są… no cóż… nie działaja na mnie, że tak to ujmę. Mam takie jakieś dziwne uprzedzenia, niechęć, może bezpodstawną. Bo na przykład niechęć do niemieckiego, w którym każde słowo brzmi jak rozkaz rozstrzelania, to nic dziwnegi XD Pani pedagog napomknęła może dzisiaj jak sie nazywa paniczny lęk przed takowymi kolorowankami z małymi elementami tudżież plastyka w ogóle? XD
Konkludując, siedze tu i piszę przydługawy, nudny komentarz w momencie kiedy powinnam przepisywać polski, ale nikt nie raczy podzielić sie posiłkiem (czyt. notatkami). Wiec przepraszam Cię za to co ty tu ze mną przechodzisz, przepraszam za atak paniki kiedy przyjdzie powiadomienie o komentarzu – a nóż to od tej świruski, co w internetach papla jak najęta a w szkole siedzi cicho i nie umie prasówki przeczytać? :p
Miłego dnia Marysiu :*

Reply
Sommerfeldka 10 marca, 2016 - 9:15 pm

Boże, jestem na telefonie, to może dlatego, ale teraz dopiero zobaczyłam jaki ten komentarz jest długi XD Idę lepiej powyżywać sie na bohaterach, zanim nawiedzę jakies inne Bogu ducha winne blogi XD

Reply
Marysia Chudy 10 marca, 2016 - 9:37 pm

Hahah ='D Bardzo fajny, długi komentarz Julko ;* =D
Pewnie to kolorowałam na lekcji, ale mogłam też coś wtedy innego, bo na niektórych lekcjach, to żeby nie zasnąć rysuję sobie po marginesach, które stają się jakieś za kolorowe i potem ciężko się czegoś doczytać, a tym bardziej uczyć z tego xD
Zuza, to naprawdę ma do tego cierpliwość i sama się dziwię jak ona daje radę 😀 Ale, to właśnie zależy co kto lubi hehe 😉
Również chciałabym mieć właśnie coś z tych kodów na informatyce, bo jest bardziej ciekawe niż te nudne arkusze, itp. 😛
Co do lęku przed małymi elementami, to nie udało mi się dosłyszeć, ponieważ po 10 minutach przestałam słuchać i po części się wyłączyłam z "wykładu" xD
Dziękuję za ten długi komentarz, bo fajnie się go czyta i uchronił przed książką, którą najchętniej bym wykreśliła z listy lektur ( "Dywizjon 303").
Pozdrawiam! =D

Reply
Talla 11 marca, 2016 - 8:36 pm

Ostatnio coraz częściej się spotykam z takimi kolorowankami, ale jakoś mnie nie przekonują. Chyba bardziej by mnie zestresowały, haha 😀
justsayhei.blogspot.com

Reply
Amely Rose 12 marca, 2016 - 9:13 am

what a lovely post my dear
your style is so amazing and inspiring
simply love it!
lovely 🙂
with love your AMELY ROSE

Reply
Adam Muzeja 13 marca, 2016 - 4:44 pm

Świetny post oraz cały blog! 🙂

Reply
Anonymous 13 marca, 2016 - 4:56 pm

Mnie te kolorowanki bardziej denerwują no ale cóż. Każdy jest inny. Fajny post jak i blog, pozdrawiam 🙂
natalialukasiewicz.blogspot.com

Reply
Unknown 13 marca, 2016 - 5:34 pm

Świetny post, posiadam kolorowanę ze zwierzętami i sprawdza się cud miód.
Zaobserwowałam i zapraszam do mnie 😀 http://czytelniczykacikkociary.blogspot.com/

Reply
Little-mooon 13 marca, 2016 - 5:39 pm

ja kolorowałam i jest to genialne haha, smiesznie mi wyszło 🙂

Reply
Unknown 24 marca, 2016 - 9:28 pm

Brzydalaby mi się tak 🙂

Reply
Of my life 25 marca, 2016 - 7:13 am

Świetny post!

Reply
Of my life 30 marca, 2016 - 3:36 pm Reply
Unknown 7 maja, 2016 - 1:50 pm

Fajny post!
Jesli ktoś lubi grafikę zapraszam do mnie: http://cactus-zycie.blogspot.com/

Reply
Izuś 10 maja, 2016 - 1:23 pm

świetny post 😀 pozdrawiam 😀

Reply
kolorowankidodruku.pl 8 czerwca, 2016 - 3:35 pm

Przepięknie pokolorowany obrazek, wyszło Ci to idealnie. Sama wybieram się do empiku po książeczkę z takimi obrazkami.

Reply

Leave a Comment